1W Imię Pańskie (Kol 3, 17). Amen.
2Wśród różnych dobrodziejstw, które otrzymałyśmy i co dzień otrzymujemy
od hojnego Dawcy, Ojca miłosierdzia (2 Kor 1, 3), i za które powinnyśmy chwalebnemu
Dobroczyńcy całym sercem dziękować, jest wielkie dobrodziejstwo naszego powołania;
3im zaś ono jest doskonalsze i większe, tym więcej jesteśmy Bogu dłużne.
4Dlatego Apostoł mówi: Uznaj swoje powołanie (por. 1 Kor 1, 26).
5Syn Boży stał się dla nas drogą (por. J 14, 6), którą nam pokazał i
której nas uczył słowem i przykładem (por. 1 Tm 4, 12) święty nasz Ojciec
Franciszek, prawdziwy Jego miłośnik i naśladowca.
6Powinnyśmy zatem, umiłowane siostry, rozważać niezmierzone dobrodziejstwa,
jakimi nas Bóg obsypał, 7a zwłaszcza te, które zdziałał w nas przez swego
umiłowanego sługę, świętego naszego Ojca Franciszka, 8nie tylko po naszym
nawróceniu, ale gdyśmy jeszcze żyły wśród marności świata.
9Sam bowiem Święty, nie mający jeszcze braci ani towarzyszy, zajęty zaraz
po swoim nawróceniu 10odnawianiem kościoła św. Damiana, w którym
spłynęła na niego pełnia pociechy Bożej i pobudziła do całkowitego opuszczenia
świata, 11w przypływie wielkiej radości i oświecony przez Ducha Świętego,
przepowiedział o nas to, co Pan potem spełnił.
12Wszedł bowiem wtedy na mur tego kościoła i do kilku ubogich ludzi, którzy
znajdowali się w pobliżu powiedział głośno po francusku: 13Chodźcie i
pomóżcie mi w pracy przy klasztorze św. Damiana, 14bo będą tu mieszkać
panie, których sława i święte życie wielbić będzie naszego Ojca niebieskiego (por.
Mt 5, 16) w całym Jego Kościele świętym.
15Możemy więc w tym wydarzeniu podziwiać wielką dobroć Boga względem nas,
16który w swym nadmiernym miłosierdziu i miłości raczył przez swego Świętego
te słowa powiedzieć o naszym powołaniu i wybraniu (por. 2 P 1, 10). 17I nie
tylko o nas przepowiadał to święty nasz Ojciec, ale i o innych, które pójdą za
głosem świętego powołania, którym Pan nas wezwał.
18Z jakąż więc troskliwością, z jakąż gorliwością ducha i ciała
powinnyśmy spełniać nakazy Boga i naszego Ojca, aby przy pomocy Pana oddać Mu talent
pomnożony (por. Mt 25, 15-23). 19Sam bowiem Pan postawił nas jako wzór i
zwierciadło na przykład nie tylko dla innych, lecz również dla naszych sióstr, które
powołał do naszego życia, 20aby i one były zwierciadłem i przykładem dla
ludzi żyjących w świecie. 21Skoro więc Pan powołał nas do tak wielkiego
zadania, aby z nas mogły brać wzór te, które są dla innych przykładem
i zwierciadłem, 22powinnyśmy szczególnie błogosławić i chwalić Pana
i umacniać się w Panu, by czynić dobrze. 23Dlatego, jeśli będziemy żyć
według tej reguły, zostawimy innym szlachetny przykład (por. 2 Mch 6, 28. 31) i przez
krótki trud zdobędziemy nagrodę wiecznego szczęścia (Flp 3, 14).
24Gdy Najwyższy Ojciec niebieski raczył w swoim miłosierdziu oświecić moje
serce łaską, abym za przykładem i pouczeniem świętego naszego Ojca Franciszka
czyniła pokutę, 25niedługo po jego nawróceniu wraz z kilkoma siostrami,
które mi Pan dał wnet po moim nawróceniu, przyrzekłam mu z własnej woli
posłuszeństwo, 26tak jak Pan udzielił nam światła swej łaski przez
chwalebne życie i naukę świętego Franciszka. 27On zaś widząc, że
byłyśmy fizycznie słabe i ułomne, ale nie cofałyśmy się przed niedostatkiem,
ubóstwem, pracą i utrapieniem, ani przed lekceważeniem i wzgardą świata, 28lecz
za przykładem świętych i jego braci uważałyśmy to za wielką rozkosz, uradował
się bardzo w Panu, 29i z miłości ku nam zobowiązał się, że będzie nas
osobiście i przez swój zakon otaczał zawsze serdeczną i troskliwą opieką, jak
swoich braci.
30I tak z woli Pana i świętego Ojca naszego Franciszka poszłyśmy do
kościoła św. Damiana, aby tam zamieszkać. 31Tu w krótkim czasie, Pan
przez swoje miłosierdzie i łaskę pomnożył naszą liczbę, aby spełniło się
to, co Pan przepowiedział przez swego Świętego. 32W innym bowiem miejscu
przedtem przebywałyśmy, ale bardzo krótko.
33Potem napisał nam regułę życia, podkreślając najmocniej, żebyśmy
zawsze trwały w świętym ubóstwie. 34I nie zadowolił się tym, że
zachęcał nas za swego życia do miłości i zachowania najświętszego ubóstwa
licznymi naukami i swoim przykładem (por. Dz 20, 2), lecz zostawił nam jeszcze liczne
pisma, abyśmy po jego śmierci nigdy od ubóstwa nie odstąpiły. 35Podobnie
Syn Boży, póki żył na świecie, nie chciał nigdy odstąpić od świętego ubóstwa.
36I nasz święty Ojciec Franciszek, idąc Jego śladami (por. 1 P 2, 21), póki
żył, nie odstąpił ani w swoim przykładzie, ani w nauce od świętego ubóstwa, które
wybrał dla siebie i swoich braci.
37Ja więc, Klara, niegodna służebnica Chrystusa i sióstr ubogich klasztoru
św. Damiana i roślinka świętego Ojca, zastanawiając się z innymi moimi
siostrami nad naszą tak wzniosłą profesją, nad poleceniem tak wielkiego Ojca, 38i
nad słabością innych, której obawiałyśmy się i dla siebie po śmierci świętego
Ojca naszego Franciszka, naszej podpory, jedynej po Bogu pociechy i umocnienia (por. 1 Tm
3, 15), 39odnawiałam wielokrotnie i dobrowolnie z siostrami nasze
zobowiązanie wobec pani naszej, najświętszego ubóstwa, aby siostry, które są teraz i
te, które przyjdą po mojej śmierci, nie mogły w żaden sposób od niego odstąpić.
40I jak ja gorliwie się zawsze starałam zachowywać święte ubóstwo
przyrzeczone Panu i świętemu naszemu Ojcu Franciszkowi, i aby je inne siostry
zachowywały, 41tak również siostry, które po mnie obejmą urząd, powinny
je same zachowywać i dbać, aby je inne zachowywały. 42Dla większej zaś
pewności postarałam się, aby Ojciec święty Innocenty, za czasów które
zaczynałyśmy, i inni jego następcy potwierdzili swymi przywilejami naszą profesję
najświętszego ubóstwa, które przyrzekłyśmy również naszemu Ojcu, 43abyśmy
nigdy od niego w żaden sposób nie odstąpiły.
44Dlatego klęcząc i pochylając się głęboko duszą i ciałem, powierzam
wszystkie moje siostry, obecne i przyszłe, świętej matce, Kościołowi Rzymskiemu, Ojcu
świętemu, a zwłaszcza kardynałowi, który będzie wyznaczony dla zakonu braci
mniejszych i dla nas. 45Przez miłość Pana, który ubogi położony w
żłobie (Łk 2, 12), ubogi żył i nagi zawisł na krzyżu, 46niech kardynał
protektor dba, aby ta "mała trzódka" (por. Łk 12, 32), którą w swym
świętym Kościele Bóg Ojciec wzbudził słowem i przykładem świętego Franciszka,
naśladującego ubóstwo i pokorę umiłowanego Syna Bożego i Jego chwalebnej Matki
Dziewicy, 47zachowywała zawsze święte ubóstwo, któreśmy przyrzekły Bogu
i świętemu naszemu Ojcu Franciszkowi, i niech w tym ubóstwie umacnia i utrzymuje
siostry.
48Pan dał nam świętego naszego Ojca Franciszka jako założyciela,
krzewiciela i pomocnika w służbie Chrystusowi i w tym, co przyrzekłyśmy Bogu i
samemu naszemu Ojcu, 49który za swego życia słowem i czynem otaczał nas,
swoją roślinkę, troskliwą opieką. 50Powierzam więc również wszystkie
moje siostry obecne i przyszłe następcy świętego naszego Ojca Franciszka i całemu
zakonowi, 51aby nam pomagali służyć coraz lepiej Bogu, a zwłaszcza
zachowywać najświętsze ubóstwo.
52Jeżeli się natomiast kiedy zdarzy, że wymienione siostry opuszczą to
miejsce i przeniosą się na inne, to gdziekolwiek będą, powinny również po mojej
śmierci zachowywać tę regułę ubóstwa, którą przyrzekłyśmy Bogu i świętemu
naszemu Ojcu Franciszkowi.
53Niech się jednak starają i pamiętają, zarówno siostra piastująca mój
urząd, jak i inne, aby nie nabywać i nie przyjmować koło klasztoru więcej ziemi, niż
jest to prawdziwie konieczne na założenie ogrodu dla uprawiania warzyw. 54Jeżeli
zaś trzeba będzie mieć kiedyś więcej ziemi za ogrodzeniem ogrodu dla przyzwoitego
odosobnienia klasztoru, niech pozwolą tylko tyle nabyć, ile wymaga prawdziwa
konieczność. 55Ziemia ta nie powinna być ani uprawiana, ani obsiewana, lecz
niech zawsze leży odłogiem.
56Napominam i zachęcam w Panu Jezusie Chrystusie wszystkie moje siostry,
obecne i przyszłe, aby zawsze się starały iść drogą świętej prostoty, pokory
i ubóstwa, i prowadzić życie święte, 57tak jak od początku naszego
nawrócenia do Chrystusa byłyśmy pouczone przez świętego naszego Ojca Franciszka.
58W ten sposób, nie dzięki naszym zasługom, ale tylko z miłosierdzia Bożego i z
łaski hojnego Dawcy, samego Ojca miłosierdzia (2 Kor 1, 3), będą zawsze roztaczać
woń dobrej sławy tak na te, które są daleko, jak i na te, które są blisko (por. 2
Kor 2, 15). 59Miłujcie się nawzajem miłością Chrystusową, a miłość,
którą macie w sercu, okazujcie przez uczynki na zewnątrz, 60aby
siostry, zachęcone tym przykładem, wzrastały zawsze w miłości Bożej i w miłości
wzajemnej.
61Proszę również tę, która będzie pełnić urząd, aby starała się
siostrom bardziej przewodzić cnotami i świętym życiem niż urzędem, 62żeby
siostry pociągnięte je przykładem były posłuszne nie tyle ze względu na jej urząd,
co z miłości. 63Niech będzie także troskliwa i rozważna w stosunku do
sióstr, jak dobra matka wobec swych córek. 64A zwłaszcza niech się stara
zaopatrywać każdą z sióstr według jej potrzeb z tego, co Pan im da. 65Niech
będzie również tak uprzejma i przystępna, aby mogły spokojnie wyjawiać swoje
potrzeby, 66i według własnego uznania, zwracać się do niej z ufnością o
każdej porze, zarówno w sprawach swoich, jak innych sióstr.
67Siostry zaś podwładne niech pamiętają, że dla Pana wyrzekły się
własnej woli, 68dlatego chcę, aby były posłuszne swej matce, jak to
dobrowolnie przyrzekły Panu, 69aby na widok wzajemnej miłości, pokory i
jedności wśród sióstr matce było lżej dźwigać ciężar urzędu, 70a
przez święte życie sióstr to, co jest przykre i gorzkie, zmieniło się jej w
słodycz.
71A ponieważ wąska jest droga i ścieżka, i ciasna brama, którą się idzie
i wchodzi do życia, mało jest tych, którzy nią idą (por. Mt 7, 14) i wchodzą.
72A jeśli są tacy, którzy nią idą przez jakiś czas, to tylko bardzo nieliczni
trwają na niej do końca. 73Błogosławieni, którym dane jest iść (por. Ps
119, 1) tą drogą i wytrwać na niej aż do końca (por. Mt 10, 22).
74Wszedłszy więc raz na drogę Pańską, uważajmy, abyśmy nigdy z niej, w
żaden sposób nie zboczyły z własnej winy, przez niedbalstwo lub niewiedzę, 75i
nie przyniosły wstydu tak wielkiemu Panu, Jego Matce Dziewicy, świętemu naszemu Ojcu
Franciszkowi, Kościołowi tryumfującemu, a także walczącemu. 76Napisane
jest bowiem: Przeklęci, którzy odstępują od twoich przykazań (Ps 119, 21).
77Dlatego klękam przed Ojcem Pana naszego Jezusa Chrystusa (Ef 3, 14), aby
przez zasługi chwalebnej Dziewicy, świętej Jego Matki, świętego Ojca naszego
Franciszka i wszystkich świętych, 78sam Pan, który dał dobry
początek, dawał wzrost (por. 2 Kor 8, 6. 11; 1 Kor 3, 6. 7) i wytrwanie do końca.
Amen.
79To pismo, aby lepiej było zachowane, zostawiam wam, moim najdroższym
i najukochańszym siostrom, obecnym i przyszłym, na znak błogosławieństwa Pana i
świętego Ojca naszego Franciszka oraz błogosławieństwa mojego, waszej matki i
służebnicy.