Wykład modlitwy "Ojcze nasz..."
1O Najświętszy Ojcze nasz: Stwórco,
Odkupicielu, Pocieszycielu i Zbawicielu nasz.
2Który jesteś w niebie: w aniołach i w świętych. Oświecasz ich, aby Cię
poznali, bo Ty, Panie jesteś światłością. Rozpalasz ich, aby Cię kochali, bo Ty,
Panie, jesteś miłością. Zamieszkujesz w nich i napełniasz, aby ich uszczęśliwić,
bo Ty, Panie, jesteś dobrem najwyższym, wiecznym, od którego pochodzi wszelkie dobro,
bez którego nie ma żadnego dobra.
3Święć się Imię Twoje: niech zajaśnieje w nas poznanie Ciebie, abyśmy
poznali, jaka jest szerokość Twoich dobrodziejstw, długość Twoich obietnic,
wysokość majestatu i głębokość sądów (Ef 3, 18).
4Przyjdź królestwo Twoje: abyś Ty królował w nas przez łaskę i
doprowadził nas do Twego królestwa, gdzie będziemy oglądać Cię bez zasłon,
miłować doskonale i w radosnym zjednoczeniu cieszyć się Tobą na wieki.
5Bądź wola Twoja jak w niebie, tak i na ziemi: abyśmy Cię kochali z całego
serca (por. Łk 10, 27), zawsze o Tobie myśląc; z całej duszy, zawsze za Tobą
tęskniąc; całym umysłem, ku Tobie kierując wszystkie nasze intencje, szukając we
wszystkim Twojej chwały i ze wszystkich naszych sił, obracając wszystkie nasze
siły i władze duszy i ciała na służbę Twej miłości, a nie na co innego; i
bliźnich naszych kochajmy jak samych siebie (por. Mt 22, 37. 39), wszystkich pociągając
według sił do Twojej miłości, ciesząc się z dobra innych jak z własnego i
współczując w nieszczęściu, i nikomu nie dając żadnego zgorszenia (por. 2 Kor 6,
3).
6Chleba naszego powszedniego: umiłowanego Syna Twego, Pana naszego Jezusa
Chrystusa, daj nam dzisiaj: na pamiątkę i dla zrozumienia, i uczczenia miłości,
którą nas darzył, oraz tego, co dla nas powiedział, uczynił i wycierpiał.
7I odpuść nam nasze winy: przez Twoje niewysłowione miłosierdzie, przez moc
męki umiłowanego Syna Twego i przez zasługi, i wstawiennictwo Najświętszej Dziewicy
i wszystkich wybranych Twoich.
8Jako i my odpuszczamy naszym winowajcom: a czego nie odpuszczamy w pełni, Ty,
Panie, naucz nas w pełni odpuszczać, abyśmy dla Ciebie prawdziwie kochali
nieprzyjaciół i modlili się za nich pobożnie do Ciebie, nikomu złem za złe nie
oddając (Rz 12, 17), i abyśmy starali się w Tobie wszystkim służyć pomocą.
9I nie wódź nas na pokuszenie: ukryte czy jawne, nagłe czy uporczywe.
10Ale nas zbaw ode złego: przeszłego, obecnego i przyszłego.
Chwała Ojcu itd.